+3
Grzegorz40 27 lutego 2014 22:51
Dlaczego zwiedzanie Kremla zostawiłem sobie dopiero na trzeci dzień mojej wycieczki, to jest na sobotę? Dlatego, że w soboty na Kremlu odbywa się wyjątkowy, wspaniały, jedyny w swoim rodzaju pokaz musztry wojskowej oraz rozprowadzenia pułku prezydenckiego, pieszego i konnego.

Pokaz odbywa się od kwietnia do października, w soboty o godz. 12 na Placu Soborowym, czyli za murami Kremla, a w każdą, ostatnią sobotę miesiąca na Placu Czerwonym o godz. 14. Wspomniany przeze mnie wcześniej bilet na zwiedzanie kompleksu architektonicznego Placu Soborowego za 350 rubli obejmuje również pokaz pułku prezydenckiego. Bilet kupiłem rano o 9.30, potem odwiedziłem Mauzoleum Lenina i Plac Czerwony, następnie wróciłem do Parku Aleksandrowskiego, żeby wejść na Kreml. Dobrze, że zrobiłem to odpowiednio wcześnie, o 11.30, bo w zasadzie na pokaz zdążyłem już tylko rzutem na taśmę. Pół godziny przed pokazem to jest minimum, jakie należy sobie założyć na przejście kontroli bezpieczeństwa. Przedstawienie cieszy się ogromnym powodzeniem; mnóstwo ludzi chce go zobaczyć; wokół Placu Soborowego ustawiane są przenośne trybuny, żeby każdy miał dobry widok. Pokaz trwa ok. 40-45 min., czyli nie jest to jakiś krótki spektakl na odczepnego. Zdecydowanie polecam :-)

Sceneria rozprowadzania wojsk jest bardzo fantastyczna. W samo południe, na placu, kopuły zabytkowych soborów mienią się w słońcu. Orkiestra wojskowa przygrywa marsze, dobosze nadają rytm. Żołnierze piesi w strojach historycznych prezentują swoje umiejętności w zakresie musztry wojskowej w różnorodnych układach. Swoimi karabinkami żonglują na wszystkie strony. Pokaz konny jest jeszcze bardziej spektakularny. Wysmukłe, kare koniki z żółtymi skarpetkami niemalże unoszą się w powietrzu, wprost tańczą wokół placu. Publika, ceniąca sobie tradycje wojskowe, żywo reaguje na kolejne atrakcje. Zresztą, co ja Wam będę opowiadał historyjki tam, gdzie najważniejszy jest obraz. Zobaczcie sami. Niektóre ujęcia mogą być nietrafione, ale w zasadzie wszystkie zdjęcia i filmiki z Placu Soborowego robiłem stojąc na placach z rękoma wysoko wyciągniętymi w górę, pond głowami widzów.





















Spore owacje zdobyli najmłodsi uczestnicy pokazu. W strojach wojskowych, na mniejszych konikach, poczynali sobie całkiem nieźle. Dopiero po jakimś czasie, po kucykach wystających spod czapek, zorientowałem się, że to same dziewczynki.



Wspaniały pokaz fechtunku. Blondynka z brunetką szablą wymachiwały w takim tempie, że człowiek by powieką nie zdążył mrugnąć, a już zostałby zaszlachtowany ;-)







Dziewczyny nie tylko szablą posługiwały się znakomicie. Jazda konna również nie jest im obca.



Gdy na scenę wkroczyli Kozacy, ludzie byli już bardzo rozentuzjazmowani. Tu już było wszystko, co może Rosjan wzruszać i chwytać za gardło, flagi narodowe łopoczące na wietrze, popisy woltyżerskie na bardzo wysokim poziomie; na jednym lub nawet na dwóch koniach jednocześnie.





















Pokaz jazdy na oklep.



W czasie pokazu można było zobaczyć prawdziwą miłość Kozaka do konia. Podczas jazdy, jeździec i koń to w zasadzie jeden organizm. Podobało mi się, jak Kozacy odnosili się do swoich zwierząt, przyjaźnie poklepywali i nagradzali smakołykami :-)



Po zakończeniu uroczystej parady na Placu Soborowym, oddział specjalny w liczbie pięciu ludzi szybko uprzątnął, to co przestraszony koń zrobił w odpowiedzi na salwę piechurów ;-) Tłum się przerzedził, przenośne trybuny zabrano i już na spokojnie można było podziwiać wspaniałe sobory. Plac Soborowy to główny plac Kremla, jeden z najstarszych placów w Moskwie.



Z lewej Sobór Archangielski (Архангельский собор, Archangielskij sobor), czyli Sobór św. Michała Archanioła; z prawej Sobór Błagowieszczeński (Благовещенский собор, Błagowieszczenskij sobor), czyli Sobór Zwiastowania.



Sobór Uspieński (Успенский собор, Uspienskij sobor), czyli Sobór Zaśnięcia Matki Boskiej. Na drugim planie – Cerkiew Dwunastu Apostołów (Церковь Двенадцати апостолов, Cierkow’ Dwienadcati apostołow).



Połyskujące, złote kopułki Soboru Błagowieszczeńskiego. Świątynia zbudowana została w latach 1484-1489 przez mistrzów z Pskowa. Sobór stanowił kaplicę pałacową wielkich książąt moskiewskich, a następnie carów.



Sobór Archangielski został zbudowany w latach 1505-1508, również przez architekta włoskiego – Alevisio Novi. Sobór jest miejscem ostatniego spoczynku władców Rosji: wielkich książąt moskiewskich i carów z lat 1340-1696. Po przeniesieniu na początku XVIII w. stolicy do Petersburga, rosyjskich imperatorów zaczęto chować w Soborze Pietropawłowskim w Petersburgu. Zatem tu w Soborze Archangielskim pochowani są np. wielcy książęta: Iwan Kalita, Dymitr Doński i Iwan III. Tu za ikonostasem spoczywa car Iwan Groźny, co ciekawe, obok zabitego przez siebie syna (pamiętacie obraz z Galerii Tretiakowskiej, który Wam pokazywałem?).



Pięciokopułowy Sobór Uspieński został zbudowany w latach 1475-1479 przez włoskiego architekta Arystotelesa Fioravantiego na zlecenie cara Iwana Groźnego. Przez pięć wieków Sobór Uspieński był główną świątynią państwa rosyjskiego. Tu odbywały się koronacje carów, stąd wyruszały wyprawy na wszystkie ważniejsze bitwy.



Ile kopułek widać na zdjęciu? ;-) Jakoś przypadkiem, udało się złapać wszystkie, przynajmniej częściowo; powinno być jedenaście małych kopułek nad Soborem Wierchospasskim i jedna duża kopuła cerkwi Rizpołożienija, czyli Złożenia Szaty.



Dzwonnice. Poczynając od najwyższej do najniższej, dzwonnica Iwana Wielkiego, dzwonnica Uspieńska i dzwonnica Filareta.



Na dzwonnicę Iwana Wielkiego (Колокольня Ивана Великого, Kołokolnia Iwana Wielikogo) można wejść korzystając z opisywanego przeze mnie wcześniej łączonego biletu (na Plac Soborowy i dzwonnicę) za 500 rubli. Jak powiedział słynny rosyjski poeta Michaił Lermontow: „Kto nigdy nie był na szczycie Iwana Wielkiego, komu nigdy nie zdarzyło się ogarnąć jednym spojrzeniem, z jednego końca w drugi, całej naszej prastarej stolicy, kto ni razu nie podziwiał tej wspaniałej, prawie nieograniczonej panoramy, ten o Moskwie nie ma pojęcia.” Wyszło na to, że nie mam o Moskwie pojęcia ;-) Jako, że wejścia na dzwonnicę są w określonych godzinach, z braku czasu, zrezygnowałem z tej atrakcji. Ale i tak, panoramy całej Moskwy, jaką widziałem jeszcze tego samego dnia na Worobiowych Gorach, Lermontow mógłby mi pozazdrościć ;-) Wszystkie szczegóły związane z dzwonnicą znajdziemy na jej stronie internetowej: http://belltower.kreml.ru/



W dzwonnicy Uspieńskiej wisi największy z kremlowskich dzwonów (65 ton). Oczywiście dotyczy to dzwonów wiszących, gdyż największy dzwon świata Car-puszka (200 ton) stoi sobie grzecznie na ziemi, nieopodal dzwonnicy.



Państwowy Pałac Kremlowski, dawny Pałac Zjazdów. Ten budynek ze szkła i betonu średnio pasuje do zabytkowego Kremla. Właśnie przez niego, Kreml nie od razu został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Zbudowany został w 1961 r. z przeznaczeniem na zjazdy partii komunistycznej. Na szczęście duża część kubatury Pałacu Zjazdów skrywa się pod ziemią (do 15 m). To rozwiązanie pozwoliło pomieścić tu 800 pomieszczeń i salę konferencyjną na 6.000 miejsc. Obecnie jest to bardzo prestiżowa sala koncertowa.

Dodaj Komentarz